Hygge – przepis na szczęście? cz. 2
W poprzednim poście o hygge (Hygge – przepis na szczęście? cz. 1) napisałam o pierwszej książce, która mnie urzekła. Jej niesamowitość to były słowa, ale i obrazy, i oczywiście przepisy. Druga z książek, która również mnie absolutnie urzekła jest zupełnie inna w wydaniu. Nie znajdziemy …